Cześć!
Wrócił mój aprat, jest radość. Wszystkie recnezje idą na bok, dziś chce Wam kogoś przedstawić!
Poznajcie sunię, wymyślanie imienia jest nadal w toku, ale jesteśmy coraz bliżej końca.
Jak narazie malutka zaklimatyzowała się, czuje się jak u siebie, jednak cały czas ma psie smuteczki. Widać, że stresuje ją kolejna zmiana otoczenia, ale z dnia na dzień jest coraz lepiej. Psica nabieraq odwagi, dziś sama, bez zaproszenia wpakowała się na łóżko, a co więcej domagała się łapą o pieszczoty. Cieszy mnie, że staje się coraz bardziej otwarta i zaczyna nam ufać. Jest bardzo łagodna, Alek ją pokochał.
Dodam, że sunia jest wybitnym konesrem kanpek z żółtym serem, zawsze, gdy są na horyzoncie wymyśla intrygę jak jej podkraść. Same widzicie jakie ma piękne oczy i jak tu nie ulgać? jednak dla jej dobra nie podkarmiamy jej, stram się żeby zrzuciła choć trochę wagi :)
Sunia jest z nami parę dnia, a ja już nie wyobrażam sobie życia bez niej. To byłą wspaniała decyzja! Nasza trójka kocha ją całym sercem, mamy nadzieję, że z wzmajmnością.
Chciałabym Was zachęcić don adopcji. Na Paluchu na nowy dom czeka cała masa psów, każdy z nich zasługuje na drugą szanse od losu, zachęcam Was! Takie psiaki zazwyczaj kochają mocniej. Jeśli szukasz przyjaciela na cąłe życie, trafisz idelanie.
ps: Chętnie podam Wam namiary na wspaniałą wolontariuszkę Kasię. Chętnie opowie coś o swoich podopiecznych, pomoże w wyborze, jak i adopcji. Śmiało!
Buziaki :)
Śliczniusi i kochany:))
OdpowiedzUsuńKochane serduszka :) Cudownie - to najlapszy z możliwych sposób na poznanie przyjaciela :) Adotować nie kupować - popieram, popieram i podpisuje się milionem rąk pod tym.
OdpowiedzUsuńSunia jest śliczna - ile ma? psie smuteczki...dobrze znam...Belcia przez tydzien nie chciała wyjść zza sofy i bała się ręki :( na szczęście zawsze była otwarta na jedzonko hehehe
Śliczne oczyska, takie mądre...A ku jakiemu imieniu się zbliżasz?
Oj tak myślę tak samo, niby wszytsko idzie do przodu a człowiek dalej zachowuje się jak zwierze, wobec zwierząt..Coraz więcej psiaków ląduje w schroniskach, trzeba im pomagać, bo każdy z nich jest niewinny i zasłguje na normalne życie.. Imię wybraliśmy, będzie Libra :D psica ma około 2-3 lat
UsuńPiękne imię wybraliście...dużo mówi :))
UsuńKochana Ty i psina Wasza :**
Przeurocza....i ten wdzięczny wzrok. Pieski ze schroniska potrafią odwzajemnić uczucie, jakie się im okazuje nawet bardziej niż te z budy :) Nasz czworonożny przyjaciel wygląda prawie identycznie - też jest czarną mieszanką labradora i kundelka....z przewagą labradora :) Bardzo towarzyska rasa, uwielbia się bawić i biegać, a jak prosi o kawałek tego co akurat jemy, nie sposób odmówić tym pięknym oczom ;D
OdpowiedzUsuńkażdy pies potrafi odwzajemnić uczucie - nie jest ważne czy jest ze schroniska, z pseudohodowli czy hodowli z prawdziwego zdarzenia. Miłość pies okazuję wtedy, gdy ma kogo kochać :)
UsuńJaka ona piękna i z pewnością odwdzięczy się Wam miłością za to, że to właśnie ją wybraliście.
OdpowiedzUsuńOj tak - taki piesek na pewno będzie bardziej przywiązany do swoich nowych opiekunów :) Bardzo fajna idea z adopcją - ja sama kiedyś brała stamtąd pieska :) Najważniejsze, że na razie wszystko jest z nim w porządku i, że nie macie żadnych problemów :)
OdpowiedzUsuńpiękna ;) da Wam dużo miłości <3
OdpowiedzUsuńW końcu trafiła do prawdziwych ludzi :)
OdpowiedzUsuńGratuluję Wam, że się odnaleźliście :D
Pięknie, że adoptowaliście!
OdpowiedzUsuńJa też mam sunię z Palucha :)
Łoo wspaniały gest taka adopcja, a psinka wygląda na niesamowicie przyjazną i jest przekochana. Super, że dałaś jej własny domek!:)
OdpowiedzUsuńsłodziak
OdpowiedzUsuńJa już nie raz się zastanawiałam nad adopcją, ale trochę mnie 'przerażają' te formalności, umowy itd... Czy któraś z Was ma może w tym doświadczenie? (no i oczywiście Ty, Kochana :* ) Powiesz mi troszkę jak to było? Albo tu albo przez maila? (kosmetasia@wp.pl)
OdpowiedzUsuńZnajoma kiedyś opowiadała mojej mamie, że miała później jakieś niespodziewane kontrole żeby sprawdzić w jakich warunkach przebywa pies, wypytywanie sąsiadów itd.. To prawda? Czy kontrole są tylko przy jakichś 'podejrzanych typach'? Cały ten proces adopcyjny jest naprawdę taki skomplikowany czy to tylko gadanie typowego 'polaczka', który zawsze narzeka?
Pytam, bo niedawno kupiłam jednego psiaka z hodowli, ale kolejnego chciałam właśnie ze schroniska i fajnie jest spytać kogoś, kto już przez taką procedurę adopcyjną przechodził :) W ogóle to naprawdę każdy powtarza, że to najwspanialsze i najwierniejsze psy i zdecydowanie w to wierzę :) A Twoje "Maleństwo" :D jest przeurocze! No i ma przepiękne, mądre i kochane oczyska :) Mam świra na punkcie psich oczu :) Mojej Fibci co chwilę się w nie wpatruję :D
napiszę mailika :*
UsuńBardzo fajnie,że znalazła nowy domek :) I,że ma kogoś kto da jej żółty ser hehe ;) Niech się chowa Wam szczęśliwie :)
OdpowiedzUsuńNie mogę się na nią napatrzeć cudowna jest i cudowne jest to, ze trafiła do domu gdzie na pewno będzie kochana, będzie jej dobrze i będzie sobie wiodła szczęśliwe życie beztroskiego psiaka. :)
OdpowiedzUsuńpiekna :) ludzie powinni brac z ciebie przyklad , gdyz naprawde to ze zaadoptowaliscie ta sliczna sunie jest godne nasladowania :) i napewno wymislicie jakies orgnalne imie dla niej :)
OdpowiedzUsuńSunia jest śliczna. :)
OdpowiedzUsuńkochany piesek :)
OdpowiedzUsuńWszyscy ludzie powinni brać z Ciebie przykład, zamiast kupować psy, powinniśmy je adoptować. :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam psy, które mają czarne umaszczenie, są takie piękne!
OdpowiedzUsuńGratuluję odwagi - przygarnięcie takiej psinki na pewno obydwie z Was kosztowało wiele strasu, a także wiele serca włożonego w adopcję i 'resocjalizację' w domowych warunkach :)
OdpowiedzUsuńPóki co nie mogę adoptować innych zwierzaków, gdyż mam 2 psy, w tym jedną sierotkę Biszkopta, który przeszedł kiedyś za mną do domu i świnkę morską :)
Libra - ładne imię, będzie pasować. Śliczna z niej sunia, chociaż jeszcze smutek wyziera jej z oczu. Całe szczęście, że trafiła do domu gdzie będzie kochana. Trochę czasu i sera i poczuje się jak członek rodziny :)
OdpowiedzUsuńŚliczna :) bedzie jej u Ciebie dobrze:)
OdpowiedzUsuńale ładna czarnulka :D i super, że wzięłaś ją ze schroniska! :)
OdpowiedzUsuńJa pieski zawsze skądś dostawałam, nigdy ich nie kupowaliśmy. Moi znajomi zawsze jada do schroniska i wybierają psy najbardziej potrzebujące, wymagające np. jakiejś operacji i tym samym ratują niektórym życie, lub po prostu je przedłużają ;)
OdpowiedzUsuńChyba nic dziwnego, że napiszę, iż sunia jest cudowna. W najbliższe wakacje, po przeprowadzce, mam w planach również adopcję psiaka - z wrocławskiego schroniska :) Z chęcią przygarnęłabym więcej zwierząt, ale wiem, że nie zapewniłabym im dobrych warunków...
OdpowiedzUsuńPiękny piesek :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
prześliczna, uwielbiam psy :) My również adoptujemy, mamy ich aż 3!
OdpowiedzUsuńPiękna z niej sunia, chociaż widać u niej jeszcze ten smutek w oczach... jak najbardziej popieram akcje brania piesków ze schroniska i tego typu miejsc. Ja sama mam suczkę która znalazła na stacji benzynowej bo ktoś ją zostawił. Nie wiem dlaczego ludzie, a własciwie ich większośc wybieram rasowe pieski za parę tysięcy bądz kilka set słotych jak pies ze schornika da tyle samo miłości jak nie więcej ;)
OdpowiedzUsuńJakie mądre oczka! Śliczna jest :) Często czytam posty, że adopcje to tylko wymysł, że kupowanie też jest spoko i to nie sposób na polepszenie sytuacji psów. No pewnie, dopóki nie ma wysokich kar za porzucanie zwierząt, dopóki nie nauczymy się, że czasem lepiej kastrować niż utopić kilka szczeniaków to nic się nie zmieni. Ale to tylko teoria, a w schroniskach już cierpią miliony zwierząt. Może to nie zmienia całego świata, ale jeden mały psi świat na pewno! Więc gratuluję dobrej decyzji:)
OdpowiedzUsuńPopieram - nie kupuj, adoptuj! Sama 2 lata temu adoptowałam schroniskowego psiaka. Teraz nie wyobrażam sobie życia bez Messiego ;)
OdpowiedzUsuńjest świetna, daj jej dużo miłości, bo na nią zasługuje :)
OdpowiedzUsuńkocham psy i zawsze jest mi ich szkoda, gdy ktoś je wywiezie, zostawi. ostatnio spotkałam biednego pieska z podpalonym uchem, było widać, że ktoś go porzucił. łzy od razu mi się pojawiły i wciąż zastanawiam się co te biedne stworzenie zawiniło :(
chciałabym bardzo zostać wolontariuszką w schronisku, ale niestety go w mojej okolicy nie ma...
Jest przepiękna, na pewno będziecie się wzajemnie uwielbiać :)
OdpowiedzUsuńŚliczna ta przyjaciolka ;)
OdpowiedzUsuńaleee super < 33 uwielbiam takie rzeczy :) Sama mam zamiar zaadoptowac psa ze schroniska ;)
OdpowiedzUsuńjest słodka, widać , że potrzebuje miłości. moi rodzice w lesie ok 3 tygodnie temu znaleźli bardzo zagłodzonego psa, obraz nędzy i rozpaczy. dochodzi do siebie u nas w domu. wygląda znacznie lepiej, i już u nas zostanie.
OdpowiedzUsuńPrzepiękna, odwzajemni miłość najpiękniej :)
OdpowiedzUsuńHej, Libra :) Witaj w Domu!
OdpowiedzUsuńBardzo popieram wasz wybór, tzn. adopcje bezdomnego psa:) Jak będę mieć warunki to drugi piesek będzie ze schroniska bądź fundacji opiekującej się bezdomnymi psiakami, swego czasu pomagałam w jednej z takich fundacji.
OdpowiedzUsuńBananowa świeczka kupiona w Świecie Zapachów na centralnym, jak ją zobaczyłam to nie mogłam się powstrzymać i zaniosłam ją do kasy ;)
OdpowiedzUsuń