Dobry wieczór!
Na początku się pożalę, dostałam ostatnio parę hejtów, trochę tu trochę na maila, oczywiście jakże, by inaczej dotyczących spotkania, więc jeśli ktoś aż tak strasznie zazdrości, to zdradzę, że to wcale nie jest trudne wystarczy inicjatywa i dobre chęci, serio. Słyszałam też, że układam listę w sposób karygodny, psikus, lista nie jest nigdzie opublikowana, więc w czym rzecz? A zresztą, nie muszę się nikomu, kurczeblade tłumaczyć. Właśnie w związku z tym przyszedł mi do głowy pomysł, a mianowicie, powinnam zacząć produkować maść, dokładniej 'maść na ból dupy' i wysłać do paru koleżanek po fachu, oczywiście tylko i wyłącznie tych, o których wspomniałam wyżej, a i współprace by zgarnęłły nową, toż to takie blogerskie...
Dobra, koniec. Dziś przybywam z notką o specyfiku pochodzenia germańskiego, tak jak już osławiona u nas Balea. Ten nie cieszy się taką popularnością, ale ja wróżę mu karierę, dlatego właśnie o nim piszę, zapraszam do lektury! A, na końcu posta odpowiem na tag Joko, podpasowały mi pytania, więc nie odmówię sobie tej przyjemności. A i serdecznie dziękuje Ci Joko za pomoc przy photoscapie, mam nadzieję, że jestem dość pojętnym uczniem!
Ruszamy, co mówi o szamponie producent?
Odżywczy szampon do włosów przeznaczony do
pielęgnacji włosów suchych, zniszczonych i uszkodzonych. Dzięki
zawartości odżywczego olejku migdałowego poprawia kondycję włosów,
wygładza, przywraca im miękkość i blask.
Teraz, co myślę o nim ja:
A więc tak, zacznę od samych superlatyw, jest to jeden z lepszych szamponów jakie miałam.Skład ma dość przeciętny, ale zawiera też olejek migdałowy jak i babassu. Włosy są po nim bardzo miękkie i elastyczne, wyglądają na zdrowsze niż są w rzeczywistości. Szampon bardzo dobrze je nawilża, nie potrzebujemy stosować po nim odżywki, bo nie plącze włosów, u mnie to wielki plus. Już podczas spłukiwania czujemy, że nasze włosy stały się mięciutkie i elastyczne. Polubiłam go za to, że otrzymujemy produkt, który daje nam spektakularnie wypielęgnowanych włosów, przy czym nie są one obciążone, a bardzo dobrze oczyszczone!
Dodam, że jest on bardzo wydajny, jest gęsty i nie trzeba go dużo an umycie włosów. Pachnie całkiem przyjemnie, czuć w nim nawet woń migdałów. Obecnie stosuję go raz w tygodniu, bo przerzuciłam się na kosmetyki bez SLS etc.
Polecam każdemu ten szampon daje on efekt WOW, za stosunkowo niewielką cenę ( 25 zł ) według mnie jest jak najbardziej adekwatna do jakości i wydajności. Jedynym minusem tego produktu jest moim zdaniem jego dostępność, niestety tylko sklepy z chemią niemiecką czy allegro, ale warto go poszukać. Ja wróżę mu dużą karierę, ma na to szanse!
Znacie go? :)
Teraz odpowiem na tag Joko, mógł w nim wziąć udział każdy, więc jeśli macie ochotę klik !
1. Wolałabyś latać nad ziemią czy oddychać pod wodą?
Sama nie wiem, może połączę to w jedno. Uwielbiam skoki na bungee, więc skoczyłabym z dużej wysokości pod wodę. Nie logiczne, ale jest adrenalina. A generalnie marzy mi się skok z takie mglistego klifu gdzieś w Skandynawii, oczywiście do lodowatej wody.
2. Możesz przenieść się w czasie na jeden dzień i noc. Jakie to będą lata?
Niezmiennie te same 60/70. Chętnie przyłączyłabym się do pikiet hippisów, chciałabym poczuć tą wolność, zaliczyć jeden z legendarnych woodstocków i fakt, że wszyscy byli równi, czego chcieć więcej? Mniema, że nocami było jeszcze ciekawiej...
3. Kim chciałaś zostać w dzieciństwie?
Nie wiem jak to miało się do siebie, ale chciałam być aktorką i weterynarzem. Mieć ogromne schronisko, które będę finansować, z mojej jakże wysokiej pensji, za dzieciaka wszystko wydawało się takie proste...
4. Jest jakiś Czarny Charakter, który lubisz? Jaki?
Nie wiem, co dokładnie masz na myślisz, ale bardzo lubię głównego bohatera 'Pachnidła'
5. Śpiewasz kiedy nie słyszy Cię nikt
Jasne!
6. Co lubisz w moim blogu?
O matko! Co lubię? Lubię to, że jesteś prawdziwa nikogo nie udajesz, nie działasz pod publiczkę, nie trzymasz się tych niby szablonowych zasad blogowych. Twój blog ma swój klimat, a pozatym lubię Twój humor i styl pisania!
7. Wymarzona suknia na wymarzony bal? Jak by wyglądała?
Czarna z gorsetem, a dołu postrzępiony tiul (to chyba tak nazywa się materiał, z którego baletnice mają spódniczki?) Niezbyt długa.
8. Chciałabyś się znaleźć w jakim serialu? W jakim?
Chyba nie, nie przepadam za serialami, są sztuczne do bólu. Chociaż klimat z 'Różowych lat 70' wydaje się być całkiem ciekawy...
9. Świat jest piękny, bo...
Codziennie rano mogę wstać z łóżka i działać, mimo wszystko...
Buziaki :*
Hhahahahaha, maść na ból dupy jest mistrzowska :D Lubię to! :))
OdpowiedzUsuńA o szamponie, jak zapewne nietrudno się domyślić, nie słyszałam nigdy. Ale wydaje się dosyć fajny, jak włosy zdrowiej wyglądają i co dla mnie ważnie nie obciąża- to ja go chcę :D
Szampon prezentuje się kusząco :D ale mi cieżko oderwać się od moich ulubieńców :D
OdpowiedzUsuńŁooooo! "Maść na żal dupy" zawsze spoko :D
OdpowiedzUsuńhahah :D Ja nie wiem jak Ty to przeżyjesz jakieś przecieki so listowe :P
Sama chciałabym widzieć tą karygodną listę :D
O tej firmię pierwszy raz w życiu słyszę ale brzmi ciekawie ;)
A Twoje odpowiedzi na Tag są genialne w szczególności 1 :D
Ból* a nie żal sorry :P
UsuńNa 'żal dupy' też by się przydała maść :P można by było sprzedać w pakiecie xD
Usuńi też nie słyszałam o tej firmie, pierwszy raz produkt na oczy widzę, czas mocniejsze okulary chyba kupić :D
Ja mam przetłuszczające się włosy, więc ten szampon nie jest dla mnie, ale marka zachęca ;)
OdpowiedzUsuńnigdy wcześniej nie słyszałam o tym cudzie ;)
OdpowiedzUsuńMaść na ból dupy to byłby super wynalazek ;D
OdpowiedzUsuńa szamponu nie znam ;)
ciekawy szampon, nigdy nie słyszałam o tej firmie, ja obecnie używam zwykłego z Avon Naturals i też jestem zadowolona:)
OdpowiedzUsuńodpowiedź na ostatnie pytanie od Joko bardzo motywująca:)
Katastrofą jest to, jak zachowują się niektóre osoby. Większością kieruje teraz tylko i wyłącznie zawiść i zazdrość no i co poradzisz? Nic. Szkoda słów, nerwów i zachodu :) Choć Twój wynalazek mógłby zrobić furorę :D:D:D:D!!
OdpowiedzUsuńA co do szamponu, to baaaardzoooo mi się spodobał, będę musiała się za nim rozejrzeć, choć pewnie będzie ciężko go gdziekolwiek znaleźć :<
Nie słyszałam o nim i niestety nie mam porównania bo nawet nie miałam Balei :(
OdpowiedzUsuńZaciekawiłaś mnie tym szamponem, o Guhl czytałam do tej pory raz i była to również pozytywna recenzja :)
OdpowiedzUsuńPomogę Ci w produkcji :p, bo moim koleżankom ze szkoły też by się przydała :D
OdpowiedzUsuńnie słyszałam nigdy o nim ;)
OdpowiedzUsuńDaj spokój, nie przejmuj się żadnymi hejtami! + bardzo podoba mi się Twoja odpowiedź na ostatnia pytanie. świetnie jest umieć cieszyć się z takich rzeczy : ) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńCzęsto kupuję szampony Guhl w promocji 1+1 za około 7 euro, szczególnie lubię piwny. Mam nadzieję, że staną się tak samo popularne w blogosferze jak Balea:)
OdpowiedzUsuńnie miałam jeszcze tego szamponu ale muszę się wybrać na stoisko z niemiecką chemią :d może mają :D
OdpowiedzUsuńNie przejmuj sie chamskimi komentarzami. Szkoda zdenerwowania na osoby ktore nie maja nic ciekawego do powiedzenia, szczegolnie gdy Cie krytykuja bez podstaw ;-)
OdpowiedzUsuńCzy ten szampon zamowilas przez internet czy jest gdzies w Warszawie sklep z nim?
~ PG
dzięki (: ano jest w Warszawie, chcesz adres?
Usuńtak! :D
UsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńcooo? jakim cudem się skasował twój komentarz :((
Usuńludzie są naprawdę dziwni :( nie przejmuj sie, nie warto :)
OdpowiedzUsuńJa nigdzie jeszcze nie spotkałam tego szamponu. I w ogóle kosmetyków tej firmy. A szkoda, bo widać , że są godne uwagi :)
OdpowiedzUsuń