Włosowa reanimacja!

Cześć!

Czuje się lepiej, więc jest i post :) Choroba pokrzyżowała mi wszelkie plany, miałam ochotę trochę pośpiewać, może nagrać jakiś nowy cover, ale uwaga nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło :)
Razem z moją kochaną Ewą planujemy spotkanie dla warszawskich blogerek kosmetycznych, obiecujemy, że do końca tygodnia będzie szczegółowa informacja co i jak :D  Także powodów do radości jest mnóstwo!

Sama nie wiedziałam o czym chce dziś napisać, parę tematów kłębiło się w mojej głowie, jednak przy pomocy paru z Was wybrałyśmy włosowy temat, jakże wstydliwy. O moim spotkaniu z okropną farbą Alta Moda możecie przeczytać tu. Skutki jej użycia leczę do dziś i opłakuje mój piękny blond. Dostałam parę wiadomości jak doprowadziłam swoje włosy do ładu. Zresztą i bez nich chciałam Wam pokazać jak wyglądają moje kudełki, lub sianko, jak kto woli. Od tamtej pory przeszły dwie koloryzacje, jedną bardziej profesjonalną, drugą domową. Domowa była druga warto dodać. Uśliczniłam się tą farbą, i szczerze ją polecam, skorygowała i ukryła pewne mankamenty, jednak jest dość mocna.


Nie trudno domyślić się, że trzy dość drastyczne koloryzacje pod rząd doprowadziły moje włosy do ruiny, nie chciałam ich pokazać tak prosto z marszu, dlatego naprawiłam je trochę, w międzyczasie zredukowałam do minimum używanie produktów z SLS, parabenami itd  
Wydaje mi się, że dla moich włosów był to szok, jednak ich stan na dzień dzisiejszy nie jest tragiczny, pozostawia bardzo wiele do życzenia. Kolejne skracanie przede mną... 




I tak wyglądają, jeśli chodzi o względy kolorystyczne trudno mi się wypowiedzieć. Staram się nie histeryzować, ale nie jest to, to co tygryski lubią najbardziej :(  Planuje jakąś hennę przed świętami...

Podsumowując ta przygoda włosowa dała mi trochę do myślenia, chce wrócić powoli do naturalnego koloru włosów, a i jeszcze jedno u mnie zawitała era włosomaniactwa :D przyłączcie się!

Czekam na Wasze rady, uwagi i spostrzeżenia :)


A tutaj piosenka, która mnie prześladuje. Porwała mnie muzycznie, i tekst też jakiś na czasie u mnie, niestety. Polecam przesłuchać, nie moje klimaty, ale rozkochało!


Całuje :*

28 komentarzy:

  1. Dbaj o włosy, dbaj :D i pisz o nich często! :* i może nie męcz ich już tymi farbami ;c

    OdpowiedzUsuń
  2. Ładny kolorek, dosyć naturalnie wygląda :)
    Całkiem nieźle wyglądają Twoje włosy, ale włosomaniactwo dobrze im zrobi ;) A jak rozpoczynasz erę włosomaniactwa, to szykuj się na wielkie włosowe zakupy- tak przynajmniej było u mnie, kupowałam wszystko, co polecały inne dziewczyny, ale później się ogarnęłam :P

    OdpowiedzUsuń
  3. I tak jest nieźle jak na 3 drastyczne przygody. ;) Życzę żeby szybko wróciły do normy. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. ja używam szampony z SLS i moim włosom wcale to nie szkodzi :)
    nakładaj maski na min. 15 minut i najlepiej pod czepek utrzymujący ciepło :)
    Ja tak swoje włosy w dużym stopniu odbudowałam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. W mojej szkole pewna pani x. też się pofarbowala jakąś dziwną farbą mówiącą, ze ma być to złoty blond a wyszła mieszanka marchwi z kupą xD.

    OdpowiedzUsuń
  6. O i Ewa będzie :) nie mogę się doczekać tego spotkania :P
    Ja włosomaniaczką zdecydowanie nie jestem i raczej nigdy nie będę xD

    OdpowiedzUsuń
  7. Dobra, nie jest źle było o wiele gorzej. Co do szamponów bez slsów to dla wszystkich włosów to jest szok, a potem cuda niewidy się dzieją jak pięknie można odratować włosy, w sumie nie wiem czy pamiętasz moją włosową historię tam jest niezły dowód Także na prawdę dobrze Ci idzie :D ! Tak trzymaj.
    I chcę spotkanie w Wawie, chcę chcę chcę wybierz mnie wybierz mnie :D Hah.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hcesz przyjechać do stolicy na nasze skromne spotkanko? :) ale super!

      Usuń
    2. Oj tak !!!
      Dawaj Joko na spotkanie :D

      Usuń
  8. ja przestałam farbować, bo moje włosy wyglądały już tragicznie.. kołtun na kołtunie :/ olejowanie, zero suszenia, prostowania, dobre serum, szampon i jest lepiej:)
    i jak Emilka pisała, maski pod czepek, koniecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Gdy moje wlosy przechodzily podobne nieszczescia (podobnie jak u Ciebie) to mimo kupowania wszelakich srodkow bylo z nich okropne siano. Postanowilam je sciac na krotko i chociaz bardzo bylo mi ich szkoda (mialam podobna dlugosc jak Ty) to wiem ze wlosy sa mi wdzieczne. Juz sie nie niszcza i co najwazniejsze latwiej mj - tak jsk i Tobie - wrocic do naturalnego koloru :-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Często kupuję farbę z tej firmy :) Bo wiem że będzie mi łatwo zmyć farbę z skóry gdy mi skapnie podczas farbowania

    OdpowiedzUsuń
  11. Śliczne długie włosy <3 dlaczego ja nie mogę takich zapuścić :(

    OdpowiedzUsuń
  12. Ohohoho no nieźle ,mam nadzieję,że szybko wrócą do formy :) Pisz o nich częściej ^^

    OdpowiedzUsuń
  13. Masz piękne, długie włosy - tylko pozazdrościć, bo moje bardzo często się rozdwajają i muszę je podcinać :(

    OdpowiedzUsuń
  14. Piękną masz długość włosków!
    I moja piosenka < 3 !

    OdpowiedzUsuń
  15. no kochana teraz wyglądasz o niebo lepiej :)
    śliczne włoski :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Długa droga przed Tobą, wiem jak ciężko jest pomóc włosom wrócić do odpowiedniej kondycji. Moje po dręczeniu ich blondem od wakacji zostały przywrócone do naturalnego brązu :) Bałam się, że dosłownie wyłysieję przez farbowanie odrostów, więc to był konieczny krok. Wiem, że będę tęsknić za jasnymi włosami, ale co konieczność, to konieczność. Trzymam kciuki za Twoje włosomaniactwo :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj ja też bardzo tęsknie za blondziem, bardzo dziękuje za kciuki, przydadzą się :*

      Usuń
  17. Powodzenia! :) Na Twoim miejscu próbowałabym z henną. Też mam za sobą włosową masakrę, nadal nie jest idealnie, ale wychodzę na prostą. Właśnie wróciłam do naturalnego koloru. I chyba najlepiej się w nim czuję, choć inne kolory nadal kuszą ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. mnie się tam kolor bardzo podoba, obserwuję :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Po tamtej farbie było faktycznie bardzo źle, ale tutaj nie jest tak najgorzej, ale trzymam kciuki by było lepiej ;))

    OdpowiedzUsuń