Cześć!
U mnie za oknem deszczowo, znów. Spotkanie za całe 3 dni, a ja wariuje! Tak wiem, że jestem monotematyczna, ale w tej kwestii stres jest u mnie ogromny.
Nie przedłużając. Dziś o lakierach benzynkowych, mojej nowej miłości. Większość z Was pytała mnie jak wogóle mogę je lubić. Nie poznałam jeszcze żadnej wielbicielki tego efektu, a szkoda, czuję się osamotniona :(
Dlatego dziś opowiem Wam na czym według mnie polega ich fenomen, zapraszam!
Na razie w mojej kolekcji znajdują się jedynie 4 lakiery z tym cudownym efektem, ale to jeszcze nie koniec. Są to lakiery zwykłych drogeryjnych marek, ich cena nie przekracza 10 zł. Miałam okazję używać Essie z tym samym efektem, uważam, że jakością oraz efektem końcowym niczym od niego nie odbiegają :)
Efekt jaki daje nam lakier to nic innego jak trójwymairowy kolor o metalicznym połysku, przechodzący w różne odcienie w zależności od kątu pod jakim na niego patrzymy oraz padania światła. Dużo osób mylnie nazywa go kameleonem, temperatura nie ma nic do rzeczy w jego wyglądzie. A kolor nie zmienia się, tylko daje nam się poznać w zależności od spojrzenia. Jest to niebanalny i oryginalny, efekt, trudno by się znudził. Cały czas możemy dopatrywać się w naszym lakierze coraz to nowszych odcieni. Przypomina benzynę lub skorupę żuczka :)
Efekt bardzo trudno jest oddać na zdjęciach :(
Miss Sporty, Metal Flip 050
Intrygujący, bazą jest w nim fuksjowy brąz, poźniej zaczyna wkradać się zieleń, odcienie złota i pomarańczu.
Miss Sporty, Metal Flip 030
Zdecydowanie najłatwiejszy do opisania. Bazą jest w nim niebieski z domieszką granatu, pojawia się też odrobina różu i fioletu. Jednym słowem bardzo galaktyczny.
Essence 122 Chic reloaded
Również utrzymany w kosmicznej estetyce. Bazą jest czerń z domieszką fioletu, możemy dopatrzeć się szmaragdu, srebra, i granatów i róży. Zdecydowanie najbardziej tajemniczy i intrygujący!
Miss Sporty, Metal Flip 020
Wygląda pięknie, jednak ze wszystkich 4 najsłabiej oddaje efekt. Wita nas delikatną pudrową bazą, później dużo srebra z refleksami błękitno-różowymi.
Ogólnie lakiery są dość trwałe, ja bez żadnych topów noszę je bez odprysków i startych końcówek 5 dni. Schną szybko, a do pełnego krycia i efektu trzeba dwóch warstw (oprócz MS 020), tutaj niestety dla bajecznego efektu trzeba 4, ale warto. Niestety jak dotychczas nie spotkałam więcej benzynek, legenda głosi, że odcień 040 z MS jest w Rossmanie, ale od paru miesięcy szukam bezskutecznie :(
A Wy znacie jakieś lakiery o taki efekcie? Lubicie? Chcecie wypróbować?
Ściskam :*
Nigdy nie byłam fanką lakierów żuczków/benzynowych, ale Essence wpadło mi w oko :)
OdpowiedzUsuńzabawne kolory, ten z palca wskazującego wygląda fajnie na zdjęciu, gdzie jest cała dłoń, na następnym już trochę gorzej. Ciężko się określić.
OdpowiedzUsuńMiss Sporty 050 i Essence fajne :) Ja lubię taki efekt, ale w sumie nie mam żadnego w swojej kolekcji :)
OdpowiedzUsuńmi się kolorki podobają ;)
OdpowiedzUsuńbardzo fajny daja efekt :D jednak jak trzeba je pare razy smarowac na paznokcia żeby było widac tenże efekt to niesttey nie jest on dla mnie ;P nie lubie takich lakierów ;P ale ogólnie wygląda bardzo fajnie i ciekawie ;*
OdpowiedzUsuńHey :)
OdpowiedzUsuńYour blog is really great-i love it so much. Maybe you're interested in following each other ? I would love it ❤ Pls let me know in a comment on my blog
kisses, Anna ♥
Nie mam w swojej kolekcji żadnej benzyny, aleee kto wie, może kiedyś się skuszę ;p
OdpowiedzUsuńtylko martwi mnie te kilka warstw, które trzeba nałożyć by oddać efekt - . -
ja też mam je, poza jednym:) i uwielbiam te lakiery! :)
OdpowiedzUsuńja raczej również należę do grupy osób, które nie przepadają za takimi lakierami, ale może dlatego, że jeszcze żadnego nie miałam... może gdybym wypróbowała coś się zmieni, tak miałam z miętą i brązami :) więc i ten przypadek może mieć swój szczęśliwy finał :)
OdpowiedzUsuńP.S. nie martw się spotkaniem, wszystkie zabieramy ze sobą tylko pozytywną energię i dobry humor, więc będzie super :) chociaż i ja się troszkę stresuję, bo nigdy nie byłam na takim spotkaniu, nie wiem czego się spodziewać... i tak to przeżywam, że ostatnio wena mnie totalnie opuściła, bo myślę tylko o tym spotkaniu, a to już pojutrze... :D
ja maluję dwie warstwy na jednej warstwie białego i jest cudownie! :)
OdpowiedzUsuńten efekt do mnie nie przemawia - zresztą nie jestem zbyt otwarta na nowości (od niedawna dopiero przekonałam się do piasków;) a co do spotkania to chyba ja się bardziej stresuję ;) bo to moje pierwsze takie spotkanie ;)))
OdpowiedzUsuńmega efekt :D
OdpowiedzUsuń050 najlepszy !
Mam jeden i bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńŁadne kolorki ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam do wzięcia udziału w moim rozdaniu w którym do wygrania jest sukienka od Pretty Women :) http://wszystkozafreeee.blogspot.com/2013/12/rozdanie-z-pretty-women-zapraszam.html
takie perliste odcienie :) ładnie się prezentują :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się Miss Sporty 030 :)
OdpowiedzUsuńFioletowy jest boski!
OdpowiedzUsuńChic reloaded jest dokładnie taki jak piszesz według mnie.Faktycznie tajemniczy ale super :D
OdpowiedzUsuńJa również lubię te lakiery :) Dają bardzo fajne efekt ;)
OdpowiedzUsuń*fajny
UsuńJeszcze nie miałam takiego lakieru nigdy, ale mi tam się podoba taki efekt, nie wiedziałam wcześniej jak się te lakiery podobają. Ładne kolory, chyba najbliżej mi do tego pierwszego :)
OdpowiedzUsuńlubie lakierki ktore daja efekt kameleona szkoda ze mam tylko jeden:P
OdpowiedzUsuńmiałam kiedyś podobnego typu lakier, ale znając moje ogólne upodobanie do malowania paznokci (rzadko to robię) to zapewne zaległ gdzieś na dnie kosmetyczki i słuch po nim zaginął:p ale takie efekt jest naprawdę fajny, nie jest płaski i faktycznie można wyróżnić kilka mieniących się barw, także jak dla mnie na plus;)
OdpowiedzUsuńmiałam jeden, ale prędko wylądował w koszu. Totalnie mi się nie podoba efekt jaki one dają.
OdpowiedzUsuńCóż ale to już kwestia gustu. Jesli tobie się podobają to super! Cieszę się :)
Pozdrawiam - Cam z http://mrs--beautiful.blogspot.com/
OOO TAKIE odcienie są bardzo ciekawe
OdpowiedzUsuńNie martw się - spotkanie na pewno się uda :) Baw się dobrze :*
OdpowiedzUsuńa mi się one podobają :) spotkanie na pewno się uda, miłej zabawy:*
OdpowiedzUsuńJa mam jeden i tak się średnio do niego przekonuję :)
OdpowiedzUsuńśliczne te kolorki ! <3
OdpowiedzUsuńfajne lakiery :)
OdpowiedzUsuń030 podoba mi się najbardziej:)
OdpowiedzUsuń030 prezentuje się świetnie ;)
OdpowiedzUsuń050 wygląda świetnie <3
OdpowiedzUsuńmagiczna-moda.blogspot.com - zapraszam na nowy post.
Takie metaliczne benzyniaki nawet fajnie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńprezentują się dość fajnie;)
OdpowiedzUsuńwww.sandicious.blogspot.com
Świetne kolorki :)
OdpowiedzUsuń040 faktycznie był w Rossmanie. Ale wtedy nie odczułam potrzeby kupienia. Teraz żałuję :D
OdpowiedzUsuń